Zadbaj o podstawy
Niezależnie od tego, prowadzisz czy prowadzisz bardziej czy mniej aktywny tryb życia, przede wszystkim zainwestuj w wygodne buty, w których Twoje stopy będą mogły „oddychać”. Lakierowane szpilki są pięknie, ale dla stóp to prawdziwa tortura.
Charakterystyczną cechą skóry stóp jest to, że znajdują się na niej liczne gruczoły potowe o wzmożonej aktywności, a gruczoły łojowe nie występują. To sprzyja przesuszeniu, ponieważ woda ze skóry szybko odparowuje, niezatrzymywana przez warstwę lipidową, a przesuszona skóra to już prosta droga do zrogowaceń.
Regularnie nawilżaj
Podobnie jak w przypadku skóry twarzy i całego ciała, kluczem do sukcesu jest systematyczne nawilżanie. O ile kremu do twarzy używamy codziennie, najczęściej rano i wieczorem, o tyle o balsamie do ciała zdarza nam się zapomnieć, a o kremie do stóp – w ogóle nie pomyśleć. Tymczasem skóra stóp również wymaga regularnej troski. Na rynku znajdziemy wiele kremów do stóp nie tylko nawilżających, ale również ukierunkowanych na niwelowanie zrogowaceń, pękające pięty, hamowanie potliwości czy niwelowanie brzydkich zapachów. Warto jednak pamiętać, że podstawą pielęgnacji jest nawilżenie, dzięki któremu można uniknąć większych problemów ze skórą stóp.
Unikaj błędów pielęgnacyjnych
Nie licz na to, że wizyta na profesjonalnym pedicure rozwiąże problem zrogowaciałych pięt na dłuższy czas, jeżeli nie zadbasz o odpowiednią pielęgnację. Uważaj przy tym, aby nie popełniać błędów, które nie tylko nie pomogą Twoim stopom, ale przyniosą przeciwny rezultat. Złuszczanie skóry, w szczególności na piętach, jest zabiegiem koniecznym, ale należy używać do tego odpowiednich narzędzi. Popularny pumeks jest skuteczny i tani, jednak w jego porowatej strukturze zbierają się resztki naskórka, które ciężko jest usunąć. Zbyt agresywne złuszczanie przy użyciu pumeksu lub ostrej tarki dodatkowo sprawia, że skóra szybko się odnawia i jeszcze szybciej twardnieje. Pamiętaj, aby przed złuszczeniem skóry pięt porządnie ją wymoczyć. Jeżeli do usunięcia zrogowaceń używasz narzędzi, takich jak tarka czy pilnik, po zabiegu koniecznie umyj je i zdezynfekuj.
Postaw na mocznik
Substancją wartą szczególnej uwagi w przypadku kremów do stóp jest mocznik (urea). Mocznik to naturalny składnik występujący w naskórku w stężeniu ok. 1%. Choć zdawałoby się że to nic nie znacząca ilość, nawet niewielki niedobór tego składnika powoduje przesuszenie i szorstkość skóry. To substancja która ma działanie nie tylko nawilżające, ale również antybakteryjne i złuszczające. Syntetyczny mocznik w kosmetykach, w zależności od potrzeb, stosuje się w różnych stężeniach. Do codziennej pielęgnacji zdrowej skóry w zupełności wystarczy stężenie 2%. Wyższa zawartość, powyżej 10%, zalecana jest w przypadku problemów takich jak np. rybia łuska czy rogowacenie okołomieszkowe. Takie kosmetyki wspierają usuwanie martwego naskórka ze względu na złuszczające właściwości mocznika, a także pomagają w zapobieganiu nadmiernemu rogowaceniu. Krem do stóp Herbus zawiera mocznik w stężeniu 20%, dzięki czemu zapewnia efekt zmiękczenia i wygładzenia już od pierwszego użycia.
Droga do gładkich, zadbanych stóp może wydawać się trudna – a wcale nie musi taka być. Tak naprawdę podstawą pielęgnacji są systematyczność i dobry krem do stóp, które w dużej mierze powstrzymają powstawanie nieestetycznych, a czasem wręcz bolesnych zmian. Dzięki nim Twoje stopy będą piękne niezależnie od pory roku.
0 komentarzy